MAC OS X 10.5.1 Leopard
Leoapard No i stało się… aktualizacja mojego MacBooka do Leoparda miała miejsce kilka dni temu. Wrażenia bardzo pozytywne. Oczekiwania – Tiger zachwycił mnie swoją stabilnością i wydajnością. Poza tym po prostu dobrze wygląda i ma ogromne usability. To czego najbardziej sięobawiałem czyli spowolnienie nie miało miejsca, może Dock odrobinę wolniej chodzi, ale…
Pełna lista funkcji jest na stronie Appla , ale mi najbardziej rzuciło się w oczy parę funkcji:
- w końcu natywne wsparcie dla język polskiego, bez instalowania polonizacji, itp, itd
- domyślne polska klawiatura z ż na miejscu 😉
- Spaces – czyli wirtualne pulpity działają pięknie, szybko i bez problemów
- dużo bardziej rozbudowany mail – z notatkami do maili, integracja z iCal’em – bardzo miło działa
- w mailu można czytać RSS
- Spotlight dostał skrzydeł i lata błyskawicznie
- Quick Look – czyli bardzo fajny preview, naprawdę działa szybko
- zmiany w Finderze – wszystko w jednym miejscu :
No i co dla mnie najważniejsze – system nie zwolnił, działa tak samo szybko jak działał wcześniej.