Praktyki monopolistyczne home.pl

Spis treści

…czyli wiem, ale nie powiem

Home.pl na dzień dzisiejszy skupia wokół siebie większość rynku. Przez lata zgromadził taką ilość klientów, że może już dyktować warunki i niespecjalnie liczyć się z konkurencją. Tak się składa, że zarządzam jednym serwerem na którym działa doskonale skonfigurowany DirectAdmin – wisi kilka domen. Serwer jest “czysty” – nie ma specjalnie wielkiego ruchu. Jedna firma wysyła z niego emaile. W liczbie około 400 dziennie. Są to najzwyklejsze e-maile związane z prowadzeniem działalności handlowej tejże firmy.

Od jakiegoś czasu firma zgłosiła problem z “niedochodzeniem” pewnej ilości e-maili na losowe domeny. Każdy kto choć trochę zna się na rzeczy, wie żę nie ma czegoś takiego jak “niedochodzący” e-mail. Jest albo zwrotka, albo e-mail trafia do SPAMu odbiorcy.

Po krótkim śledztwie okazało się, że nie trafiają e-maile do klientów którzy mają domeny w home.pl. Okazało się, że home.pl traktuje wszystkie e-maile wychodzące z danego serwera jako SPAM. Jakie mogą być tego powody ? Ciężko powiedzieć. Szanująca się firma i oprogramowanie podaje w nagłówkach e-maila powód dla którego dany e-mail został zaklasyfikowany jako SPAM. Home tego nie robi, bo nie musi. Po prostu jeden e-mail jest traktowany jako SPAM, a drugi nie.

Pomyślicie sobie, że serwer na pewno znajduje się na czarnej liście – otóż nie, ani IP ani domena nie znajduje się na żadnej liście RBL. Na pewno support home powie nam coś więcej. Otóż nie może podać przyczyn zasłaniając się tajemniczą wewnętrzną komunikacją

W podanym temacie udzieliliśmy Panu wszystkich informacji (z wyłączeniem wewnętrznych konfiguracji, których nie ujawniamy i mamy takie prawo)

Zastanawia mnie to na jakiej zasadzie to działa i przychodzą mi do głowy tylko jeden cytat:

Wszystkie zwierzęta  sobie równe, ale niektóre  równiejsze od innych.

I niech mi ktoś podpowie w jaki sposób bronić się przed takim działaniem monopolu?

Tajemnica się wyjaśniła = złe wieści dla DigitalOcean

Nastąpiła kolejna próba wyjaśnienia na chacie z boto-podobnym pracownikiem supportu – przepraszam osoby które siedzą po drugiej stronie kabla, ale odpowiedzi są czytane “z kartki” bez specjalnego rozumienia ich treści. Udało mi się dotrzeć do kogoś kto poza przeczytanie standardowego “to tajemnica” skierował sprawę do LEVEL 2 support i ktoś kumaty sprawdził IP serwera, z którego nadawałem. Okazało się, że to nie IP był winien, ale cała klasa bo ma złą “reputację”. Cokolwiek by to nie oznaczało i czymkolwiek nie byłoby to poparte panowie z home.pl stwierdzili, że będą chować wszystko co przychodzi z DigitalOcean do SPAMu.

Cała sprawa zajęła lekko ponad tydzień zgadywania, domysłów i frustracji. Więc jeśli jesteś klientem home.pl i ginie Ci jakaś poczta to niekoniecznie jest to wina nadawcy, od po prostu ktoś ma fantazje i losowo wycina całe klasy adresów IP “dla świętego spokoju” bo mniej e-maili, to mniej pracy dla czytających….