Im dłużej i częściej pracujemy z klientami, tym lepiej wiemy jak często zmieniają oni zdanie. Nie ma nic bardziej irytującego niż przesuwanie elementów formularza, zmiana układu strony czy poszczególnych funkcji programu po tym jak zostały one już zakodowane. W idealnym świecie klient płaci za każdy taki zestaw zmian, niestety nie żyjemy w matrixie 😉
Można się zabezpieczyć przed takimi problemami na kilka sposób – aneksując umowę i wprowadzając dodatkowe koszty. Próbując przekonać klienta o tym, że zmiany nie są potrzebne, albo… zacząć od prototypu aplikacji, gdzie przed rozpoczęciem pracy zdefiniujemy układ i rozmieszczenie poszczególnych elementów. Dobrze by było, żeby prototyp był w miarę interaktywny – można było “klikać” no i co najważniejsze – jego stworzenie modyfikacja powinna zająć nam jak najmniej czasu.