Ciągle nie mogę zdecydować się na ulubioną przeglądarkę. Czasami jest to Google Chrome, czasami Safari. Silnik ten sam, szybkość działania podobna – jedna i druga przeglądarka ma swoje wady i zalety. Safari jako natywna dla Mac OS działa naprawdę szybko, konsumuje niewiele pamięci i rzadko się zawiesza. Brakuje jednak jej takiej ilości rozszerzeń jakie ma Chrome. Niestety Chrome jest kapryśny – od czasu do czasu potrafi się zawiesić bez powodu, ilość pamięci jaką zjada woła o pomstę do nieba, ale wsparcie – dla mnie jako web developera – ze strony setek rozszerzeń jest głównym powodem jego używania.
Mam wrażenie, że też mi gdzieś umknęła ta informacja – więc jeżeli jeszcze nie wiecie, można sobie ściągnąć bardzo eksperymentalną wersję Chroma w wersji Canary , która przez długi czas dostępna była jedynie tylko dla użytkowników Windowsa.
Czym różni się wersja “Canarcowa” od pozostałych? A tym, że częściej się zawiesza… a tak na serio, to znajdziemy w niej wszystkie nowe i oszamiałające pomysły programistów Googla. Np. obsługę wielu profili (dla kilku konta Google jednocześniej), czy dodatkowe akceleracje renderowania stron.
Od jakiegoś czasu – konkretnie od wersji 10tej, w Chrome jest sprzętowa akceleracja renderowania stron. Dzięki czemu nowoczesne układy graficzne a w zasadzie ich GPU będą wspomagać renderowanie stron, co odciąża procesor i przyspiesza wyświetlanie stron. Niestety domyślnie opcja ta jest wyłączona. W związku ze sporymi nowościami w każdej wersji Chroma do konfiguracji chrome można dostać się poprzez…
Niestety sztuczka ta jest tylko dla użytkowników
Chroma
. Więc jeśli nie masz jeszcze Chroma to go zainstaluj, jeżeli jesteś fanem FireFoxa… poczekaj, pewnie niebawem ktoś wyprodukuje coś podobnego.
Jakiś czas temu pojawił się
Chrome
– baaardzo długo nie było w ogóle wersji na Maca ale w końcu Google się złamał i wypuścił wersję dla Maca z
działającymi rozszerzeniami
. Przyznam się szczerze, że używałem bety bez rozszerzeń – faktycznie działa szybko, może nawet szybciej niż Safarka, ale… no póki co jeszcze niestabilnie. Parę zwisów, nie wszystko renderuje się tak jak powinno. Zobaczymy jak będzie teraz z wersją wspierającą
AdBlocka
bo to jedyne i niezbędne rozszerzenie jakiego używam na zawsze.